Aachh... Chyba nadal nie mogę się pozbierać.
„Nie chcę grać na gitarze. Nie chcę
jeść. Nie chcę mówić. To kara za to, co się stało. Słusznie, należała mi się.
Ojciec i matka mieli straszne twarze, kiedy o czwartej nad ranem wróciłem do
domu. Nigdy przedtem nie widziałem ich w takim stanie, i to z mojego powodu.
Osiągnąłem, co chciałem osiągnąć, znalazłem sposób, żeby obronić się przed tym
jadowitym skorpionem, jakim jest rzeczywistość. Tylko nienawiść truje
skuteczniej niż on. Nienawiść szybka jak ogień, gdy pochłania papier czy słomę,
nienawiść, która niszczy wszystko, czego dotyka, a im więcej uda jej się
zniszczyć, tym jaśniej płonie. Jestem zły, jestem sam, jestem ogniem. Jestem
twardy jak stal.
Sposób na życie. Niszczyć, by
przetrwać.”[1]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz