środa, 21 września 2011

Rozmowa czasem znaczy tak wiele...

- Co czujesz, gdy na mnie patrzysz?
- Mam ochotę rzucić się na ciebie i zacałować, aż oboje nie padniemy ze zmęczenia i ogromu szczęścia, które na nas spadło.
- A co byś poczuł, gdybym cię odepchnęła?
- Poczułbym się tak, jakbyś mnie zabiła...
- A co, jeżeli bym ci uległa?
- Byłbym najszczęśliwszym mężczyzną stąpającym po tej ziemi.
- A kiedy jesteś tak blisko mnie, co czujesz?
- Że chcę być jeszcze bliżej.
- A moje uczucia? Zastanawiasz się czasem nad tym, co ja czuję?
- Bardzo często. Nawet teraz, kiedy jesteś tuż obok. Nie zbliżam się zbytnio, bo wiem, że boisz się bliskości.
- Więc dlaczego mówisz mi te wszystkie rzeczy?
- Ponieważ moja szczerość kiedyś zdoła przebić twój mur obronny, za którym się przede mną ukryłaś.
- Nie boisz się, że kiedyś przyjdzie moment kryzysu i odpuścisz?
- Jak mógłbym odpuścić sobie miłość mojego życia? Naprawdę wierzysz w to, że kiedykolwiek jeszcze spotkam na swej drodze kogoś takiego jak ty?
- Jesteś przy mnie, bo jestem dziwadłem?
- Jestem przy tobie, ponieważ jesteś wyjątkowa. I jesteś stworzona tylko dla mnie. Wiem to odkąd ujrzałem cię przechodzącą przez ulicę w moim szaliku.
- Ale to był przypadek. Znalazłam twój szalik i pomyślałam, że mogę go wziąć.
- Przypadek? Ja nie wierzę w przypadki.
- A w co w takim razie wierzysz?
- W przeznaczenie, które nas połączyło.



2 komentarze:

  1. Weszłam na Twojego bloga przypadkiem i powiem szczerze tzn. napiszę, że zaintrygował mnie, gdyż wydaje się taki tajemniczy. Przeczytałam Twoje posty i widzę, że jesteś romantyczką.

    OdpowiedzUsuń
  2. W jakiejś sporej części swojej osobowości na pewno jestem romantyczką, choć dla mnie ta cecha jest dość kłopotliwa, bo całodobowe bujanie w obłokach nie wróży nic dobrego. Jeżeli mowa o moich postach to... Cóż, moje posty mówią same za siebie. Napisałaś, że mój blog Cię zaintrygował - bardzo mi miło z tego powodu ;). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń